Bless Brothers

Bless Brothers (2010)

Duet wrocławskich nawijaczy Rogal i Piroman prezentuje się na sześciu kompozycjach. Pierwsze wrażenie, to wyraźne dysproporcje między poziomem wokali, a rytmami. W drugiej piosence – „Frajer” – fragmenty powodują więdnięcie uszu z powodu fałszowania.

Dalszej części po tym niezwykle słabym początku nie chciało mi się słuchać, ale się zmusiłem. Lepiej nie było. Naszło mnie tylko gorzkie spostrzeżenie, że jakkolwiek złą dykcję by nie mieli polscy nawijacze, to przekleństwa zawsze w ich piosenkach brzmią wyraźnie.

A sam materiał? Jeśli mam traktować siebie jako osobę, która muzykę poleca lub nie, to podpowiadam, że można sobie bez żalu słuchanie tej EP-ki odpuścić.

Jarek Hejenkowski

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 15.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?