Matys
„Big, Bad & Deadly” (2011)

Po wysypie, który miał miejsce przed kilku laty, na polskiej scenie coraz mniej, a szkoda, mixtape’ów. Brak ten niweluje odrobinę zestaw złożony z 45 piosenek przygotowany przez selektora krakowskiego Revolda Sound.

Poza faktem, że możemy posłuchać mnóstwa jamajskich przykurzonych staroci, ciekawy jest klucz doboru piosenek. To przeważnie kompozycje o przemocy, strzelaninach, morderstwach oraz rozróbach. Słowem, piosenki na sound clashe.

Dzięki takiemu systemowi wybierania utworów stykamy się z kompozycjami czasem mało znanymi, czasem niekoniecznie wybitnymi, a czasem zaskakującymi. Czego wiecej oczekiwać od mixtape’a? Chyba tylko tego, aby był dobrze zmontowany. Tu tak jest, więc zachęcam do ściągania.

Jarek Hejenkowski

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 17.

MAJESTIC Zacznij

Zima 2025 Trzeci materiał gdańskiej ekipy Majestic, to nowe otwarcie wynikające ze zmiany głównego wokalisty....

NIENORMALNE MIASTO. Opowieść o Gliwickiej Alternatywnej Scenie

Szymon Szwajger Zima 2025 Nie będę ukrywał, że uwielbiam „literaturę muzyczną”, jakkolwiek to nie zabrzmi. Wielokrotnie...

ETIOPIA – wyprawa do kolebki ludzkości i ojczyzny kawy

Kilka lat przyszło czekać na realizację kolejnej wyprawy marzeń, czyli podróży do Etiopii. Wszystko...

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj