Strona głównaRecenzjeMuzykaEtana „Free Expression”

Etana „Free Expression”

Etana
„Free Expression”
(VP Records, 2011)

W reggae następuje natarcie kobiet. Wcale w ten sposób nie łagodnieje jego przekaz, a śpiewające panie odnajdują się nie tylko w stylistyce lovers rock. Wręcz przeciwnie, dzięki ich udziałowi, u czołowych wydawców kolorytu nabierają kolejne produkcje, a same artystki, choć w mniejszości, stają się gwiazdami.

Nie inaczej sprawa się ma z Etaną, która o mały włos miała wystąpić w naszym kraju. Jej kolejny album udowadnia, że szanowna pani bardzo dobrze czuje się w zabarwionej wokalizami słodkiej balladce, jak o wiele drapieżniejszym dancehallu, którego tym razem w niewielkim stopniu ujawnia na krążku.

Nie brak barw w modern rootsowych utworach oraz akustycznych opowieściach z głosem w roli głównej. Etana nie boi się również sięgnąć po klasyczne riddimy i technologiczne wieści, eksperymentuje z soulem i r’n’b, co pewnie ma znaczenie na rynku amerykańskim.

Album jest pełen pięknych melodii, zmian nastroju i kunsztu wyrastającej na gwiazdę kobiecego reggae artystki. Moim osobistym faworytem stała się piosenka „August Town”, ale przy rootsowym zboczeniu, to normalne, więc wybaczcie zwolennikowi mocnego basu.

I&Igor

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 16.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?