Strona głównaRecenzjeNatanel „To co lubię"

Natanel „To co lubię”

Natanel „To co lubię” (Zima, 2005)

Już od pierwszych dźwięków nasuwają się bardzo bliskie skojarzenia muzyki Natanaela z Habakukiem i utrzymują się one już do końca. Podobny „rockowy” sposób grania reggae, podobne brzmienie. Podobny jest nawet sposób śpiewania wokalisty, czy barwa jego głosu.

Oba zespoły pochodzą z Częstochowy i nie wiem na ile mamy tu do czynienia z narodzinami częstochowskiego nurtu reggae, a na ile z naśladownictwem. Ciekawa jest na tej płycie gra dęciaków, szczególnie w „Kosmosie”, gdy na trąbkę i saksofon nałożone są delay’e, a instrumenty graja jakby „obok siebie” krótkie na pół improwizowane frazy.

A poza tym? Dziesięć utworów, które dają 50 minut muzyki utrzymanej w stylistyce rock-reggae, chwilami mocniejszej, cięższej, chwilami bardziej bujającej. Muzyka ta jednak mnie nie przekonuje, brakuje w niej polotu, czy powiewu jakiejś świeżości, może natomiast się spodobać zagorzałym zwolennikom Habakuka.

Ława

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?