Strona głównaRecenzjePhaeleh „Afterglo 0.01”

Phaeleh „Afterglo 0.01”

Phaeleh „Afterglo 0.01” (Afterglo, 2010)

Dubstep nie musi od razu rozwalać czaszki i powodować palpitacji serca o czym przekonuje nas ten miks, stanowiący wstęp dla „Fallen Light”, debiutanckiego albumu producenta z Bristolu, którego premierę zapowiedziano na koniec roku. Phaeleh (Matt Preston) oprócz tego, że na co dzień obraca się w kręgach wobblującej elektroniki to nie zrywa z muzyczną tradycją rodzinnego miasta, skąd pochodzą przecież takie tuzy jak Tricky czy Massive Attack.

I echa po trip hopie słychać tu bez wątpienia, ale w dobie dubstepu to w jego kategoriach przyszło nam rozpatrywać elektroniczne produkcje. Phaeleh wykonał kawał dobrej roboty i mimo nieco wyciszonego klimatu całość jest dynamiczna i różnorodna. Kojące wokale (tytułowy „Afterglow”!), orientalne wstawki („Mantra”), nieprzebrana głębia i potencjał by trafić na czołówkę płyt do słuchania podczas nocnej jazdy samochodem. To jakby swobodny lot nad powierzchnią ziemi z powietrznymi wirami, turbulencjami i wszelkimi ich konsekwencjami. Naprawdę wielka przyjemność jest w tym powietrzu.

Łukasz Rybak

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 15.

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?