Strona głównaRecenzjeLuciano „Serious Times”

Luciano „Serious Times”

Luciano „Serious Times” (VP Records, 2004)

Jak do tej pory, jest to chyba ostatnia produkcja Luciano. Pochodzi z 2004 roku i udało mi się ją nabyć w czasie rewelacyjnego koncertu artysty, który odbył się w Poznaniu. Zachęcony świetnym występem (jak dla mnie najlepsza impreza ubiegłego roku), z wielkim zaciekawieniem sięgnąłem po nowy album tego wykonawcy. I nie zawiodłem się!

Myślę, że nie przesadzę określając Luciano mistrzem melodyjnej pieśni reggae, a jego styl modern roots, bowiem właśnie tak odbieram ten krążek. Wiem, że znajdą się lepsi znawcy tematu i skrytykują mój pogląd, ale uważam, że każdy ma prawo do subiektywnej oceny, poza tym muzyka wyzwala rożne emocje.

Wracając do płyty, należy podkreślić, że Luciano to bardzo dobry i mimo wszystko charakterystyczny wokalista, co udowadnia nie tylko na własnych albumach, lecz także na wielu innych, w których użyczał głosu, towarzysząc czołówce współczesnego reggae.

Zresztą na krążku są również goście w postaci Morgan Heritage. Sama płyta to zbiór utworów, które mieszczą się w konwencji rootsowych produkcji okraszonych od czasu do czasu soulowym zaśpiewem lub balladą i tu przyznaję szczerze, że Luciano wypada najsłabiej. Takie piosenki nie są szczytem kompozytorskich umiejętności.

Zdecydowanie lepiej brzmią tradycyjne reggae’owe utwory i te, które opierają się na znanych powszechnie riddimach (np. Stay Away).Zdaję sobie sprawę, że Luciano to artysta, którego należy lubić, żeby namiętnie słuchać, ale mimo wszystko zachęcam do wysłuchania „Serious Times” i gwarantuję znalezienie jakiejś perełki na tym albumie, mam ich tu kilka – Give Praise, Stay Away, Free Up The Weed, Alpha&Omega…

Ponadto warto wspomnieć, że producentami płyty są Joel Chin i Dean Fraser, a wśród muzyków towarzyszących w nagraniach znaleźli się m.in. Sly Dunbar i Dean Fraser. Na zakończenie muszę jednak stwierdzić, że czekam na koncertowy krążek tego wykonawcy. To co zobaczyłem w Poznaniu i filmie, nie odda żaden studyjny album.

I&Igor

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?