Rejestracja
„Live HRPP”
(HRPP Records, 2011)
Pamiętam, że jeszcze w latach 90. ta toruńska grupa była owiana mgiełką tajemnicy i rozwiał ją dopiero trochę materiał w zinie „Pasażer”. Było o narkotykach, o nagraniach, które nie mogły się ukazać i inne smaczki.
Grupa kilka razy reaktywowała się, aby się rozpadać. Teraz działa od 2008 roku i wygląda na to, że ma się dobrze. Bo koncert jest wyborny, choć może nie tak żywiołowy jak omawianej kawałek dalej Moskwy. Ale też obie grupy różnią się tempem grania.
Koncert Rejestracji to prawie jak bootleg, który nagrał jakiś fan. Bo okazuje się, że zespół nic nie wiedział o rejestrowaniu tego występu. – „Darek nie uprzedził nas, że zamierza koncert nagrywać. Dzięki temu płyta jest jeszcze bardziej autentyczna” – mówi perkusista zespołu, Siatka.
Są oczywiście znane wszystkim fanom punka „Wariat”, „Kontrola” i „Zaśpiewajmy poległym żołnierzom”. Jest też kilkanaście innych punkowo-rockowych piosenek, a w jednej z nich śpiewa Zbyszek Cołbecki z równie legendarnej co Rejestracja toruńskiej formacji Bikini.
Fajne są też dyskusje z publicznością, jak prośba, aby fani poruszali się pionowo, bo jest za ciasno oraz, jak to na punkowym koncercie bywa, wbijanie się załogantów na majka i żądania konkretnych piosenek.
Myślę, że warto sięgnąć po te nagrania choćby, aby sprawdzić, co takiego jest w zespole, że z jego piosenki nazwę czerpie ostra hard core’owa grupa 1125, a inni muzycy ngrywają całą płytę z coverami Rejestracji.
Jarek Hejenkowski
Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 17.