Dot Vibes „Drop the Love Bombs”

0
917
Dot Vibes „Drop the Love Bombs”

Mieszkający na północy Polski fani reggae mają pecha. Ten włoski zespół odwiedził nasz kraj już dwukrotnie, ale za każdym razem występował na południu.

Tymczasem grupa, choć nie posiadająca w dorobku dużego wydawnictwa, a jedynie omawianą EP-kę, wywołuje pozytywne reakcje głównie dzięki swojej świeżości i zapałowi. Mikstura reggae i dubu oraz nawijki dwojga wokalistów sprawiają bardzo dobre wrażenie. Brakuje mi jedynie choćby jednej piosenki zaśpiewanej po włosku, ale może nadrobią to na pełnowymiarowym krążku, na który ta grupa niewątpliwie zasługuje.

W moim prywatnym rankingu Dot Vibes jest także liderem w klasyfikacji najbardziej zapominalskiego zespołu. Przed festiwalem w Brzeszczach okazało się, że jeden gitarzysta zapomniał efektów, a drugi paska od gitary, natomiast po koncercie na scenie pozostał zasilacz do laptopa.

Jarek Hejenkowski

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 15.

DODAJ KOMENTARZ