Apple Gabriel
„Teach Them Right”
(Heartbeat, 2010)
Jakiś czas temu pojawiały się dramatyczne apele lub też plotki w związku z poważnymi kłopotami byłego Izraelity. W tym kontekście można napisać, że prawdą jest, iż życiowe perturbacje korzystnie wpływają na ludzką twórczość. Nowe dzieło artysty udowadnia ogromny potencjał, który przygasł po rozstaniu z zespołem.
Płyta wypełniona nowoczesnym brzmieniem, świetnie wyprodukowana (jak się okazuje w małym holenderskim studiu), odsłania kolejny raz wokalny talent Gabriela, który swą świeżością przypomina o najlepszych latach w szeregach Israel Vibration. I chociaż konwencja zawarta na albumie nie odbiega od tradycyjnego roots, to jednak w porównaniu z poprzednią studyjną odsłoną, postęp jest wyraźny i wyrazisty.
Jest coś jeszcze, co ewidentnie nawiązuje do najlepszych lat działalności artysty,dubowe wersje utworów. Płyta nie jest pozbawiona również piosenek śmiało pretendujących do zestawu ponadczasowych hitów, a subiektywne propozycje to: „In The Jungle”, „Give Them Love”, „We Are The World”. Jednak, czy z tym się zgodzą inni, to zależy już od odbioru indywidualnego.
Na koniec mała pikantna ciekawostka: Pod koniec ubiegłego roku swoje nowe dzieło ujawniła także grupa Israel Vibration i tu muszę przyznać, że bardziej przypadła mi do gustu produkcja jej ex-członka. I chociaż wiem, że pytanie o to, czy ich drogi się zejdą brzmi jak z pisma brukowego, nie ma wątpliwości, byłoby spełnieniem marzeń wielu fanów.
I&Igor
Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 16.