Strona głównaRecenzjeCornerstone Roots „Free Yourself”

Cornerstone Roots „Free Yourself”

Cornerstone Roots „Free Yourself” (Crazy Planet Records, 2010)

Kolejna pamiątka po pięknym ostródzkim festiwalu. Krążek nowozelandzkiej grupy, która trafiła do nas, jak przypuszczam, na fali fascynacji dokonaniami Fat Freddy’s Drop.Jakże inna jest jednak muzyka Maorysów z Cornerstone Roots od wspomnianych wyżej.

Jak się nazywają, tak też grają , czyli korzennie i prosto, miałem okazję obserwować ich występy zarówno w Ostródzie oraz w klubie na południu Polski, a teraz potwierdzenie odnajduję na płycie. Nie spodziewajmy się tu jakiś technicznych, czy brzmieniowych fajerwerków, ale niespodzianką jest gościnny udział Luciano w utworze nie pozostawiającym złudzeń swym tytułem – „Jah”.

W przypadku pozostałych kompozycji przekaz jest równie czytelny, bo i obawy o kierunek postępu cywilizacyjnego, a także wołanie o wolność, pokój i mentalne przebudzenie. Czytelna refleksja nad rzeczywistością ubrana w solidne roots reggae z egzotyką w tle. Kolejna ciekawostka muzyczna udowadniająca, jak wielki jest zasięg muzyki serc na świecie.

I&Igor

Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 15.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Most Popular

Recent Comments

Krajarek (kiedyś Gobbo) NA TOSH NIE BYŁ GORSZY OD MARLEYA
piotrekk drummer NA Kaman: Dyslektyk cyfrowy
Łukasz - JungleMan NA GANG BAWARII „Złote przeboje”
One Love NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
fan_nr_2 NA NAJLEPSI W 2017 ROKU
Pliszka NA Free Colours nr 11
Beskidzki Wędrowiec NA WOIK „Wczoraj, Dziś i Jutro”
Przemysław"Rastek"Karpezo NA Paxon: Gorzkie słowa
Reggae ma spadek to uciekają NA Nowy singiel Bednarka. Zmiana stylu?