Smoke Da Crackoff „Rub’a’Dubwise” (Respecta Records, 2010)
Ale fajna płyta i jakież wielkie zaskoczenie! EP-ka krakowskiego projektu budzi bardzo pozytywne wrażenia. To oczywiście nie reggae, a dubstep i inne odmiany ciężkiej elektroniki (ale również dub i reggae).
Ale sporo fanów reggae gustuje w takiej muzyce i po przesłuchaniu wszystkich sześciu kompozycji (w tym 3 wersji „Bamm Bamm”) trudno się dziwić. Mi osobiście największym odkryciem wydawnictwa wydaje się wokalistka Kasia Malenda, dziewczyna o bardzo silnym głosie, o barwie odrobinę podobnej do Mariki. Ale świetnie brzmi też drugi wokalista, Mc King z Ghany, który popis dale w „Sugar Baby”.
Poza tym Smoke Da Crackoff tworzą producent, który jakiś czas temu był tu opisywany za sprawą bardzo obiecującej płyty – Piotr Krakowski oraz Smokesystem – rezydent klubu „Błędne Koło”. Jeśli chodzi o utwory, to najbardziej podoba mi się „Oddech”. Spokojnie mógłby się znaleźć na przykład obok światowych tuzów dubu w selekcji Makena podczas imprez Joint Venture.
Świetny materiał, który wszystkim polecam. Na razie chyba płyty jeszcze na rynku nie ma, bo otrzymałem do recenzji pliki, ale wydawnictwo ma pojawić się jeszcze w tym roku i myślę, że będzie bardzo dobrze odbierane.
Jarek Hejenkowski
Recenzja ukazała się w magazynie Free Colours nr 15.